Wpisy

Cynk jest niezbędnym minerałem śladowym, który odgrywa rolę w ponad stu reakcjach enzymatycznych w organizmie!

 

Oznaki niedoboru cynku:

Objawy niskiego poziomu cynku są dość zróżnicowane i nie wszystkie objawy jednoznacznie wskazują właśnie na jego niedobór!

  1. Upośledzona funkcja odpornościowa.
  2. Wypadanie włosów.
  3. Problemy skórne (trądzik lub wysypka, trudności w gojeniu się ran).
  4. Choroby paznokci.
  5. Spadek apetytu.
  6. Zmęczenie.
  7. Problemy jelitowe.
  8. Problemy z tarczycą – cynk jest jednym z najważniejszych składników odżywczych dla jej prawidłowego funkcjonowania!

CO DOBREGO DAJE NAM CYNK?

Cynk a tarczyca

  • Cynk jest niezbędny do konwersji T4 do T3

Pierwszą i zdecydowanie najważniejszą funkcją cynku jest jego rola w konwersji T4 do T3 – o tym więcej możesz poczytać tutaj: konwersja hormonów tarczycy

A w skrócie, konwersja hormonów to proces, w którym organizm nieaktywny hormon tarczycy T4 przekształca w aktywny hormon T3. 

Jeśli masz niedoczynność tarczycy i przyjmujesz hormon T4 (niezależnie od dawki), a Twój organizm nie radzi sobie z konwersją, NIE POCZUJESZ SIĘ DOBRZE. Właśnie z tego powodu tak wiele osób, które przyjmują leki na tarczycę zawierające wyłącznie T4 (Euthyrox czy Letrox), nadal odczuwa objawy niedoczynności.

  • Cynk jest niezbędny do właściwego funkcjonowania układu odpornościowego

Twój układ odpornościowy jest tym, co pomaga ci wyzdrowieć z choroby, infekcji wirusowych i infekcji bakteryjnych. Twój układ odpornościowy jest też tym, co musi działać prawidłowo, by zapobiegać chorobom, również autoimmunologicznym. Choroby autoimmunologiczne to stany chorobowe, w których organizm atakuje i niszczy narządy, i tkanki. 

Co to ma wspólnego z tarczycą?

Główną przyczyną niedoczynności tarczycy jest zapalenie tarczycy typu Hashimoto, które jest właśnie chorobą autoimmunologiczną.

Cynk pomaga kontrolować stany zapalne i zapobiegać nasilonym reakcjom zapalnym, w tym uwalnianiu cytokin, a także uszkodzeniom tkanek, a podawanie suplementów cynku osobom dorosłym z objawami przeziębienia znacznie skraca czas trwania objawów. 

  • Niedoczynność tarczycy powoduje niedobór cynku!

Twoja tarczyca odgrywa ważną rolę w regulacji cynku, podobnie jak cynk pomaga regulować pracę tarczycy – hormon tarczycy jest wymagany do wchłaniania cynku w jelitach – jeśli Twoje hormony są na niskim poziomie, nie będziesz wchłaniać tak dużo cynku z pożywienia lub suplementów, jak powinieneś. 

  • Niedobór cynku hamuje syntezę TRH

Twoje podwzgórze wytwarza hormon TRH (tyreoliberyna), które stymuluje przysadkę mózgową do produkcji TSH, które z kolei stymuluje tarczycę do produkcji hormonów tarczycy (T3 i T4). 

Jeśli nie masz wystarczającej ilości cynku, ten system rozpada się już na poziomie mózgu, ponieważ nie będziesz w stanie wyprodukować wystarczającej ilości TRH.

PONADTO:

  • Cynk działa przeciwzapalnie

Cynk jest skutecznym środkiem przeciwzapalnym i przeciwutleniającym, pomagającym zwalczać stres oksydacyjny i zmniejszać ryzyko rozwoju chorób. 

  • Wspomaga równowagę hormonalną

Cynk wspiera produkcję hormonów płciowych (estrogenu, progesteronu, a także testosteronu), przez co może promować zdrowie reprodukcyjne zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Poprawia też absorpcję witaminy B6, której niedobór prowadzi do zahamowania wydzielania estrogenów przez jajniki.

  • Wspiera płodność

Cynk odgrywa ważną rolę w płodności, zwłaszcza modulując poziom testosteronu w surowicy u mężczyzn oraz poprawiając jakość i ruchliwość plemników. Może też potencjalnie poprawić niski popęd płciowy.

  • Wspomaga prawidłową glikemię

Cynk jest potrzebny do zrównoważenia większości hormonów, w tym insuliny, głównego hormonu zaangażowanego w regulację poziomu cukru we krwi. Pozytywnie wpływa na poziom cukru we krwi, ponieważ wiąże się z insuliną, dzięki czemu jest ona odpowiednio magazynowana w trzustce i uwalniana, gdy glukoza dostaje się do krwioobiegu.

  • Pomaga utrzymać zdrowie serca, wspierając naczynia krwionośne

Cynk jest potrzebny do utrzymania zdrowia komórek w układzie sercowo-naczyniowym, a także do zmniejszenia stanu zapalnego i stresu oksydacyjnego. 

  • Może pomóc w zapobieganiu biegunce

Niedobór cynku jest związany z przewlekłymi problemami trawiennymi i chorobami biegunkowymi. 

Suplementacja może być skuteczna zarówno w profilaktyce, jak i jako lekarstwo na ostrą biegunkę.

  • Pomaga w wchłanianiu i trawieniu składników odżywczych

Cynk wpływa na syntezę białek i jest potrzebny organizmowi do wykorzystania aminokwasów z pożywienia. Bierze również udział w rozkładaniu węglowodanów z pożywienia, które są jednym z głównych źródeł energii dla organizmu.

  • Wspiera zdrowie wątroby

Wykazano, że suplementacja cynkiem zmniejsza częstotliwość występowania infekcji i koreluje z niższym poziomem uszkodzenia wątroby (zmniejszanie stanu zapalnego w wątrobie, zmniejszanie uszkodzeń spowodowanych przez wolne rodniki, wspomaganie wchłaniania składników odżywczych i umożliwianie właściwej detoksykacji).

  • Pomaga we wzroście i naprawie mięśni

Cynk bierze udział w podziale i wzroście komórek, co oznacza, że ​​pomaga w naprawie i wzroście mięśni, umożliwiając organizmowi samoleczenie i utrzymanie siły w układzie mięśniowym i szkieletowym.

Może też promować wzrost masy mięśniowej, ponieważ pomaga zwiększyć ilość testosteronu, który organizm jest w stanie wytworzyć po ćwiczeniach — zwłaszcza treningu siłowego i treningu interwałowego o wysokiej intensywności.

  • Wspiera wzrok i zdrowie oczu

Spożycie cynku może pomóc zmniejszyć ryzyko zaawansowanego stadium zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem i utratę wzroku.

  • Może pomóc zmniejszyć trądzik i wspomagać gojenie się ran

Cynk wspiera produkcję kolagenu, najobficiej występującego białka w ludzkim ciele, który tworzy tkankę łączną, dlatego bywa pomocny w rekonwalescencji po oparzeniach, wrzodach, przy wolno gojących się ranach i innych rodzajach uszkodzeń lub urazów skóry. Dodatkowo cynk jest używany do naturalnego zmniejszania wyprysków trądzikowych ze względu na jego właściwości przeciwzapalne. 

Czy należy stosować suplement cynku?

Cynk, o ile jest stosowany odpowiednio, jest bardzo bezpieczny w użyciu i prawdopodobnie nie spowoduje żadnych długotrwałych problemów. 

Tak długo, jak utrzymujesz niską dawkę cynku (w zakresie ok.10 mg dziennie), nie powinieneś odczuwać żadnych negatywnych skutków ubocznych stosowania suplementu cynku. W przypadku przyjmowania większych ilości, warto zwrócić uwagę na miedź, która może być przez cynk wypierana.

Cynk najlepiej jest przyjmować na pusty żołądek – jelita będą miały największą szansę na wchłonięcie suplementu. Jeśli odczuwasz skutki uboczne, związane z przyjmowaniem cynku (niestrawność, problemy żołądkowe, nudności), przed zażyciem dawki, wypij pełną szklankę wody – jeśli to nie zadziała, przyjmuj cynk zaraz po posiłku. 

Czy warto dodawać do swojej diety produkty bogate w cynk?

Oczywiście, ZAWSZE dobrym pomysłem będzie dbanie o właściwą podaż cyku z pożywienia.

Musisz jednak mieć świadomość, że zmiana diety może nie wystarczyć, by uzupełnić powstałe niedobory i niezbędne będzie wprowadzenie suplementacji.
Po uzupełnieniu niedoborów, MUSISZ nadal spożywać pokarmy bogate w cynk, aby utrzymać jego wysoki poziom – jeśli powrócisz do starych nawyków, objawy powrócą. 

ŹRÓDŁA CYNKU W DIECIE:

Tabela 1. Zawartość cynku w 100 g wybranych produktów spożywczych

produkt

cynk (mg)

wątroba cielęca

8,40

dynia, pestki

7,50

kakao 16%, proszek

6,56

wątroba wieprzowa

4,51

ser ementaler tłusty

4,05

fasola biała, nasiona suche

3,77

wołowina, pieczeń

3,76

kasza gryczana

3,50

salami popularne

3,22

migdały

3,19

wieprzowina, karkówka

3,11

płatki owsiane

3,10

słonecznik, nasiona

2,69

chleb żytni razowy

2,54

orzechy laskowe

2,44

czekolada gorzka

2,43

sardynka w pomidorach

2,40

pasztet pieczony

2,39

ser brie pełnotłusty

2,28

bułki grahamki

2,00

Na podstawie: Kunachowicz H., Nadolna I., Przygoda B., Iwanow K.: Tabele składu i wartości odżywczej żywności. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2005.


Czy warto wykonywać badanie krwi na poziom cynku?

Test laboratoryjny cynku jest bardzo niedokładny i NIE jest najlepszym sposobem pomiaru poziomu cynku w twoim ciele lub komórkach. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest oznaczenie fosfatazy alkalicznej, której obniżone wartości mogą sugerować niedobór minerału.

 

ŹRÓDŁA:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/4078198/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK547698/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30982439/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32342851/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3746228/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30982439/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5855698/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22307488/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33096823/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK547698/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/2432920/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2845862/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3724376/

 

Czym jest dominacja estrogenów?

 

Dominacja estrogenów to termin używany do opisania sytuacji w organizmie kobiety, w którym poziom estrogenu jest zasadniczo wyższy, niż normalnie. Co jednak ważne, dominacja estrogenów może występować również przy normalnym poziomie estradiolu (estradiol jest głównym estrogenem produkowanym przez jajniki), ale przy zbyt niskim w stosunku do niego poziomie progesteronu (więcej na temat progesteronu przeczytasz tutaj: https://formanawidelcu.com/progesteron-dlaczego-jest-tak-wazny).

Podobnie jak w przypadku innych zaburzeń równowagi hormonalnej w organizmie, często już na podstawie samych – typowych objawów można zidentyfikować obecność dominacji estrogenów. Oficjalną diagnozę najlepiej jednak potwierdzić badaniami krwi.

 

Objawy dominacji estrogenów mogą wystąpić w następujących sytuacjach:

  1. Wysoki poziom estrogenów w surowicy z normalnym poziomem progesteronem (często u osób z nadwagą). 
  2. Normalny poziom estrogenów w surowicy z niskim poziomem progesteronem (bardzo często wśród kobiet z nadwagą oraz u kobiet z dysfunkcją tarczycy). 
  3. Normalne poziomy estrogenów w surowicy i normalne poziomy progesteronu, ale z nadmierną ekspozycją na chemikalia zaburzające gospodarkę hormonalną. 

Lista objawów dominacji estrogenów: 

 

  • zmiany w cyklu miesiączkowym (nieregularne miesiączki, obfite miesiączki z ciężkimi skurczami),
  • tkliwość lub pełność piersi w okresie przedmięsiączkowym,
  • przyrost masy ciała i zatrzymywanie wody w okresie przedmiesiączkowym,
  • bóle głowy, migreny przed wystąpieniem miesiączki,
  • endometrioza,
  • mięśniaki macicy,
  • torbiele jajników,
  • problemy z płodnością (zwykle trudności z zapłodnieniem, a także częste poronienia),
  • zmniejszone libido,
  • zmiany nastroju, w tym depresja, niepokój, napady paniki,
  • zmiany w wypróżnieniach,
  • zmniejszony poziom energii, nasilone zmęczenie,
  • zmiany wzorców snu, w tym bezsenność lub pogorszenie jakości snu,
  • inne zaburzenia równowagi hormonalnej, takie jak niski poziom testosteronu i choroby tarczycy.

Nie musisz odczuwać wszystkich z podanych dolegliwości, by doświadczać przewagi estrogenowej, a intensywność, z jaką odczuwalne są poszczególne objawy, u każdej kobiety może być inna.

 

Przyczyny dominacji estrogenów

 

1. Nadwaga/otyłość i nadmierna tkanka tłuszczowa

Zbyt duża ilość tkanki tłuszczowej to jedna z głównych przyczyn nadmiaru estrogenów w kobiecym organizmie. Im więcej masz komórek tłuszczowych, tym więcej wytworzysz estrogenu. Im więcej estrogenu wytwarzasz, tym więcej gromadzisz tłuszczu. Tkanka tłuszczowa nie tylko wchłania i przechowuje estrogen w krwiobiegu, ale także syntetyzuje estrogen z innych hormonów – komórki tłuszczowe mogą podnosić poziom estrogenu, przekształcając androgeny w estrogeny. 

2. Zaburzenia metabolizmu estrogenów.

Estrogeny produkowane są w Twoim organizmie każdego dnia! Po odegraniu swojej roli powinny zostać zmetabolizowane (metabolizm estrogenów zachodzi w trzech etapach) i wydalone. Jeżeli na którymś z etapów dojdzie do zaburzeń, zwiększy to potencjalną możliwość wystąpienia nierównowagi hormonalnej i związanych z nią objawów.

Do sprawnego usuwania estrogenów niezbędna jest sprawna wątroba i zdrowe jelita, do tego odpowiednia dieta, właściwe nawodnienie, a czasem wsparcie suplementacyjne.

3. Antykoncepcja hormonalna.

Doustne środki antykoncepcyjne to kolejna przyczyna dominacji estrogenów. Przyjmowane hormony działają poprzez hamowanie owulacji i funkcji jajników, a kobieta, która nie ma owulacji, nie wytwarza progesteronu w jajnikach, przez co łatwo może dojść do zakłócenia balansu hormonalnego.

 

Pamiętaj, hormony syntetyczne nie są rozpoznawane ani rozkładane przez organizm w taki sam sposób, jak hormony naturalne, a krwawienie z odstawienia nie jest menstruacją!

Jeśli przyjmujesz antykoncepcję hormonalną i zauważasz u siebie obrzęki, tkliwość piersi, przybieranie na wadze, bóle głowy czy nudności – skonsultuj się ze swoim ginekologiem. Być może rodzaj pigułek lub dawka hormonów jest zbyt wysoka i potrzebujesz ją zmienić lub całkowicie odstawić.

 

4. Ekspozycja na ksenoestrogeny i substancje chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną.

Określone substancje chemiczne, które znajdują się w produktach spożywczych, tworzywach sztucznych i innych powszechnych przedmiotach gospodarstwa domowego mogą być szkodliwe dla organizmu i zaburzać gospodarkę hormonalną ze względu na to, jak organizm przetwarza je po ich wchłonięciu. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj: https://formanawidelcu.com/progesteron-dlaczego-jest-tak-wazny

 

5. Niski poziom progesteronu w surowicy.

Powodem niskiego poziomu progesteronu mogą być m.in.: nadmierny stres, niedobór energii w diecie, zbyt mała ilość snu, zbyt niski poziom tkanki tłuszczowej, niedoczynność tarczycy, problemy z gospodarką cukrową, ale też wiek!

Z fizjologicznego punktu widzenia poziom progesteronu zaczyna spadać  (w tempie szybszym niż estrogen) już od około 35 roku życia, aż do menopauzy, przez co równowaga obydwu hormonów zostaje zaburzona.

Ostatecznie to nie ilość estrogenu i progesteronu ma znaczenie, a ich wzajemna relacja i równowaga, która powinna wynosić około 10:1 – biorąc pod uwagę ratio obydwu hormonów z drugiej fazy cyklu.   

 

 

6. Dysfunkcja tarczycy (niedoczynność tarczycy). 

Kobiety zmagają się z niedoczynnością tarczycy prawie dziesięć razy częściej niż mężczyźni!

Jako przyczyną tej dysproporcji wskazuje się właśnie dominację estrogenów u kobiet. Gdy poziom estrogenu jest wysoki, wątroba wytwarza wysoki poziom globuliny wiążącej tarczycę (TBG), czyli białka, które wiąże się z hormonami tarczycy we krwi i zapobiega ich wchłanianiu przez komórki. 

 

Jak możesz obniżyć poziom estrogenu?

 

Dieta

Pierwszy krok to uporządkowanie diety! Do codziennego żywienia wprowadź więcej błonnika (wspomaga rozkład i eliminację estrogenów), jedz dużą ilość warzyw, te z rodziny kapustowatych zawierają m.in. indolo-3-karbinol, który naturalnie pomaga organizmowi rozkładać estrogen i zwiększać jego metabolizm. 

Zapanuj nad stresem!

Przewlekły stres prowadzi do zwiększonej produkcji kortyzolu przez nadnercza. Co ważne, jest on hormonem steroidowym wytwarzanym w nadnerczach tą samą drogą, co hormony płciowe i wymaga progesteronu jako budulca. Gdy zapotrzebowanie na kortyzol wzrasta z powodu przewlekłego stresu, poziom progesteronu może zacząć spadać – potencjalnie prowadząc do dominacji estrogenu.

Ponadto przewlekły stres::

  • zmniejsza zdolność wątroby do przetwarzania i eliminowania nadmiaru estrogenu,
  • zwiększa globulinę wiążącą tarczycę (TBG), co prowadzi do obniżenia hormonów tarczycy,
  • utrudnia pracę podwzgórza i przysadki mózgowej, zmniejszając produkcję hormonów tarczycy,
  • zmniejsza konwersję hormonów tarczycy (fT4 do aktywnego fT3),
  • prowadzi do zaburzeń pracy jelit.

Zadbaj o właściwy detoks i niezbędną suplementację

Jak już wiesz, do właściwego metabolizmu estrogenów niezbędna jest zdrowa wątroba – zadbaj o jej dobrą kondycję. Kluczowa jest właściwa dieta, ale przyda się też wsparcie ziołami (mniszek, karczoch, ostropest) czy właściwie dobrana suplementacja (m.in. witaminy z grupy B, witamina C, DIM, korzeń Maca, cynk, d-glukaran wapnia).

Warto tu skorzystać z pomocy specjalisty, który zajmie się Tobą indywidualnie.

Eliminuj/ograniczaj chemię w swoim otoczeniu.

Aby zmniejszyć narażenie na BPA:

  • unikaj plastikowych butelek i opakowań, a na pewno zrezygnuj z ogrzewania w nich jedzenia!
  • trzymaj wszystkie plastikowe pojemniki z dala od ciepła i słońca,
  • używaj garnków, patelni i pojemników ze szkła, porcelany, metalu pokrytego emalią lub ze stali nierdzewnej na jedzenie i napoje, gdy tylko jest to możliwe, zwłaszcza jeśli jedzenie lub napój jest gorący,
  • zmniejsz ilość jedzenia z puszek,
  • unikaj dotykania paragonów fiskalnych.

Ćwiczenia i trening siłowy

Ćwiczenia, a szczególnie trening siłowy, mają pozytywny wpływ na równowagę hormonalną w organizmie. Jeśli odczuwasz zmiany w sile w trakcie cyklu miesiączkowego, dostosuj odpowiednio swoją objętość treningową. W pierwszej fazie możesz być silniejsza, co przełoży się na odczuwalny progres siłowy, druga faza cyklu może być czasem, gdzie będziesz musiała zejść z większych ciężarów – obserwuj sygnały, które wysyła Twój organizm!

 

ŹRÓDŁA:

https://hypothyroidmom.com/progesterone-thyroid-a-hormonal-connection-essential-for-optimal-womens-health/

https://www.healthline.com/health/high-estrogen

https://bioadaptivemedicine.com/new-blog/estrogen-progesterone-thryoid-hormones

https://hormonesbalance.com/articles/pill-can-seriously-affect-womans-health/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18942551

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2726844/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1424166

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3222987/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/1906893/

 

Progesteron, jeden z głównych żeńskich hormonów płciowych, to wielki, babski sprzymierzeniec i gwiazda hormonalna drugiej połowy kobiecego cyklu!

Progesteron w większości wytwarzany jest przez komórki ciałka żółtego w drugiej fazie cyklu miesiączkowego (w fazie lutealnej) oraz w pierwszych tygodniach ciąży (w ciąży jego produkcja odbywa się również przez łożysko). Progesteron produkowany jest też w korze nadnerczy i jądrach oraz w centralnym układzie nerwowym. Jego wydzielanie zależne jest od aktywności przysadki mózgowej.

Cykl menstruacyjny

Cykl menstruacyjny

Co nam daje progesteron?

  • dodaje energii, wspomagając pracę tarczycy,
  • łagodzi i poprawia nastrój (zwiększając wydzielanie serotoniny),
  • wspomaga dobry sen,
  • wpływa na stan skóry i włosów,
  • zapobiega chorobom autoimmunologicznym, modulując funkcje odpornościowe, zmniejszając stany zapalny i zwiększając detoksykację,
  • wspomaga budowę kości i mięśni,
  • chroni przed nowotworami,
  • równoważy działanie estrogenów,
  • umożliwia zajście w ciążę i utrzymanie jej.

Objawy związane z niskim poziomem progesteronu

Jeśli masz niedobór progesteronu, zauważysz przede wszystkim:

  • skróconą fazę lutealną (poniżej 12 dni),
  • niską temperaturę ciała w fazie lutealnej (powinna wzrosnąć dobę po owulacji i utrzymać się przez kilka dni; temperaturę mierzymy zaraz po przebudzeniu, dopochwowo lub pod językiem, zawsze o tej samej porze),
  • ból piersi przed wystąpieniem krwawienia miesiączkowego,
  • plamienie przedmiesiączkowe,
  • długie i obfite miesiączki,
  • płodny śluz w fazie lutealnej.

Ponadto:

  • zaburzoną pracę tarczycy (niedoczynność),
  • zaburzenia snu (bezsenność),
  • retencję wody, wzrost masy ciała,
  • niestabilność emocjonalną (drażliwość, depresja lub inne niewyjaśnione zmiany nastroju),
  • zaburzenia miesiączkowania (jeśli nadal miesiączkujesz),
  • mięśniaki macicy,
  • guzki lub torbiele piersi,
  • lęk lub trudności w relaksacji,
  • zmniejszone libido,
  • nasilony PMS,
  • migreny,
  • endometriozę,
  • problemy z płodnością,
  • problemy z kośćmi (osteoporoza),
  • obwisłą skórę,
  • wypadające włosy.

Co ważne, problematyczne objawy nie zawsze wiążą się z niedoborem progesteronu! Czasami to ilość estrogenów może być zbyt wysoka w stosunku do odpowiedniej ilości progesteronu, a objawy mogą być podobne lub takie same.

Możliwe przyczyny zbyt niskiego poziomu progesteronu:

  1. Niezdiagnozowana lub nieleczona niedoczynność tarczycy.
    Progesteron i hormony tarczycy wpływają na siebie wzajemnie.
    Potrzebujesz odpowiedniej ilości hormonów tarczycy dla swoich jajników, by te mogły wytworzyć progesteron, ale progesteron pomaga również tarczycy – stymuluje enzymy odpowiadające za syntezę hormonów tarczycy. Brak progesteronu będzie wiązał się z mniejszą stymulacją enzymów do syntezy T4 i T3.
  2. Nadmierna masa ciała, insulinooporność.
    Nadmierna tkanka tłuszczowa to nie tylko kwestia estetyczna, to narząd czynny endokrynnie, który aktywnie uczestniczy w przemianach metabolicznych całego organizmu. Ani jej nadmiar, ani niedobór nie wpływa pozytywnie na pracę układu hormonalnego, w tym poziomu progesteronu.
  3. Antykoncepcja.
    Częstym powodem niskiego progesteronu jest stosowanie pigułek antykoncepcyjnych (nierzadko jako „terapia” na objawy PMS, ale także jako środek zapobiegający wystąpieniu ciąży). Syntetyczne hormony BLOKUJĄ owulację, a brak owulacji to brak progesteronu.
  4. Wiek.
    Już od około 35 roku życia poziom progesteronu zaczyna wyraźnie spadać! Zdecydowanie szybciej, niż poziom estrogenów.
  5. Klimakterium.
    Ponieważ owulacja jest odpowiedzialna za większość progesteronu wytwarzanego w kobiecym ciele, gdy kobieta wchodzi w okres menopauzy i owulacja nie zachodzi, progesteron spada do poziomu bliskiego zeru.
  6. Nadmierny stres.
    W warunkach zwiększonego stresu w organizmie wzrasta zapotrzebowanie na produkcję kortyzolu (hormonu stresu). Ponieważ kortyzol jest ostatecznie wytwarzany właśnie z progesteronu, zwiększona produkcja kortyzolu skutecznie „kradnie” progesteron i powoduje jego spadek.

    Pamiętaj, że stres dla organizmu to uraz, niewyspanie, nadmierny wysiłek fizyczny, zbyt drastyczna dieta, ale też stres w pracy czy w związku.

  7. Wrażliwość na ksenoestrogeny lub inne substancje zaburzające gospodarkę hormonalną.

    Chcąc, nie chcąc, codziennie narażamy się na działanie substancji zaburzających równowagę gospodarki hormonalnej, a na nasze babskie nieszczęście, znosimy to gorzej od mężczyzn.

Co może nam szkodzić, zwłaszcza w nadmiarze:

– woda pitna – może być zanieczyszczona atrazyną, arsenem i nadchloranem (nadchlorany mają wpływ na prawidłowe funkcjonowanie tarczycy w szczególności u dzieci w okresie prenatalnym, u niemowląt i osób z niedoborem jodu),

– żywność z puszek (głównie przez aluminium),

– produkty z upraw konwencjonalnych – pestycydy, herbicydy i odpady przemysłowe mogą zanieczyszczać uprawiane owoce i warzywa substancjami chemicznymi uszkadzającymi układ endokrynologiczny,

– produkty mleczne, mięso i drób z hodowli konwencjonalnych – często zawierają antybiotyki, hormony, które mogą zakłócać układ hormonalny,

– ryby zanieczyszczone rtęcią – rekin, miecznik, makrela królewska są jednymi z najbardziej zanieczyszczonych ryb. Decydując się na ryby i owoce morza, warto wybierać mniejsze ryby, jak sardynki, anchois i śledzie, ponieważ mają niską zawartość substancji zanieczyszczających i zawierają dużo tłuszczów omega-3,

– plastik– plastikowe pojemniki mogą zawierać bisfenol A (BPA), który zaburza gospodarkę hormonalną, sprzyja otyłości, zagraża płodności mężczyzn i kobietom w ciąży. Może przedostawać się do żywności, zwłaszcza gdy plastik jest ogrzewany. Zdrową alternatywą są ceramiczne i emaliowane naczynia z żeliwa;

– produkty do higieny osobistej: szampony, odżywki, środki nawilżające, kosmetyki i inne produkty do higieny osobistej często zawierające substancje zaburzające gospodarkę hormonalną,

– produkty do czyszczenia – stosowane do czyszczenia mi.in. podłóg, toalet, piekarników i okien zawierają przemysłowe związki chemiczne, które mogą zaburzać gospodarkę hormonalną,

– produkty biurowe – tusze do drukarek, tonery i rozpuszczalniki – kolejne źródło substancji chemicznych,

– paragony – szkodliwe bisfenole, znajdujące się w paragonach fiskalnych, momentalnie przenikają przez naszą skórę, zmierzając wprost do krwiobiegu. Szczególnie łatwo dostają się do organizmu, gdy paragonu dotkniemy tłustą lub mokrą dłonią.

 

Jak podnieść poziom progesteronu?

 

Najpierw zawsze szukamy przyczyny!
I wprowadzamy rozwiązania indywidualne.

Ogólne wskazówki:

  • odżywiamy organizm właściwą dietą! Dbamy o właściwą podaż energii, białka, tłuszczu i węglowodanów,
  • dbamy o dobry jakościowo i ilościowo sen i o regenerację!
  • unikamy wszelkich stresorów i dbamy o balans emocjonalny,
  • unikamy nadmiaru substancji chemicznych z pożywienia, kosmetyków, środków czyszczących,
  • dbamy o ruch, ale nie przesadzamy z aktywnością fizyczną,
  • uzupełniamy niedobory witaminowo-mineralne, jak m.in. wit. D, C, E, B6, cynk, magnez.

Jak się upewnić, czy ciebie dotyczy problem zbyt niskiego poziomu progesteronu?

 

Zbadaj się!

Progesteron najlepiej badaj 7 dni po owulacji. Jeśli nie masz regularnych miesiączek lub nie miesiączkujesz, zanim wykonasz badania, zajmij się możliwymi przyczynami niedoboru progesteronu.

 

TUTAJ znajdziesz skierowanie na badania ze zniżką w Śląskich Laboratoriach Analitycznych.

 

 

ŹRÓDŁA:
https://hormonesbalance.com/articles/10-natural-ways-to-boost-progesterone-balance-hormones/

https://polish.mercola.com/sites/articles/archive/2018/10/16/zrodla-substancji-zaburzajacych-gospodarke-hormonalna.aspx

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23252963/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4384711/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23958466/

https://larabriden..com/superpowers-benefits-progesterone/

https://medlibes.com/entry/menstrual-cycle



Osoby z chorą tarczycą na ogół doświadczyły lub właśnie doświadczają jednego z trzech scenariuszy:

  • lubią aktywność i/lub chciałyby być aktywne, jednak zwyczajnie brakuje im sił i energii, by wykonać jakikolwiek wysiłek fizyczny,
  • lubią aktywność i są w stanie ciężko trenować, ale po konkretnym treningu odczuwają ogromne zmęczenie i potrzebują dużo czasu, by się zregenerować,
  • są siły i chęci, są i regularne treningi, jednak efekty nijak mają się do założeń i celów.

 

Słaba praca tarczycy spowalnia Twój metabolizm, możesz narzekać na brak sił, ciągłe zmęczenie, senność. Możesz też odczuwać bolesność mięśni i stawów. Z drugiej strony, kiedy Twoja tarczyca działa zbyt intensywnie, męczysz się szybciej, bardziej się pocisz, czujesz zmęczenie i poirytowanie, możesz też odczuwać problemy z sercem.

Chora tarczyca to poważne zachwianie w pracy całego organizmu, którym trzeba odpowiednio się zająć, by aktywność fizyczna przynosiła oczekiwane efekty zdrowotno-sylwetkowe.

 

Trenuj, ale mądrze!

 

Aktywność fizyczna to jeden z filarów zdrowego stylu życia, który wpływa na poziom naszej energii, samopoczucie, sylwetkę i ogólną kondycję.

Aktywność jest nam niezbędna, ale aktywność rozsądna! Nawet jeśli jesteśmy miłośnikami ciężkich treningów, musimy pamiętać, że są one czynnikiem stresogennym i stanowią ogromne obciążenie nawet dla zdrowego organizmu, a dla osoby chorej tym bardziej. Skrajnie intensywne ćwiczenia prowadzą do wzrostu poziomu kortyzolu (tzw. hormon stresu), a ten, skrajnie podwyższony, hamuje konwersję T4 do T3, do tego może powodować zaburzenia snu, pamięci, problemy z trawieniem, z nadnerczami, a także przyrostem masy ciała (szczególnie w okolicach pasa). Warto zaznaczyć, że to sam zbyt intensywny wysiłek może spowodować niedoczynność tarczycy (zwłaszcza w połączeniu ze zbyt niską energetycznością diety). Przetrenowanie szkodzi również Twojemu układowi odpornościowemu, co może przyczynić się do rozwoju, bądź rozbudzenia chorób autoimmunologicznych.

 

Jak więc trenować?

Każdy z nas jest inny i, niestety, nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich. Na pewno jednak warto słuchać swojego organizmu.
Mając problemy z tarczycą, nie możemy traktować się jako w pełni zdrowych. To działa też w drugą stronę 😉 Niedoczynność, nadczynność, Hashimoto – to nie wyrok, który ogranicza nam normalne funkcjonowanie. To informacja, z której powinniśmy zrobić właściwy użytek, traktując swój organizm z wyrozumiałością i z troską.
Nawet, jeśli dbamy o właściwy poziom hormonów (z reguły, w przypadku niedoczynności i Hashimoto, przyjmując hormon tarczycy), miewamy gorsze dni, mniej siły, energii, mogą pojawić się problemy ze snem, z trawieniem, często z retencją wody. To sygnał, nie wymówka, żeby zwolnić. Zrób sobie przerwę (tydzień – dwa tygodnie) albo zmniejsz intensywność zajęć, ale na pewno nie dokładaj kolejnego treningu! Nie musisz w pełni rezygnować z wysiłku, ale przyhamuj. Pójdź na spacer (najlepiej wśród zieleni), idź na basen, jogę, która świetnie rozciąga ciało, a do tego działa odprężająco i wyciszająco.
To dla Ciebie za mało? W takim razie ogranicz na jakiś czas swoje sesje treningowe do 2 – 3 w tygodniu, nie przekraczając przy tym godziny wysiłku i bardziej postaw na jakość, nie na ilość wykonanej pracy. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie spokojny trening oporowy (siłowy), niż interwały czy zajęcia crossfit.

 

 


Absolutnie do zapamiętania – nigdy nie ćwicz na 100% swoich możliwości! W przypadku każdej aktywności – ćwicz z zapasem, z uczuciem, że byłbyś/byłabyś w stanie zrobić więcej. 

 



Odpoczywaj!

 

Regeneracja jest dla Ciebie niezbędna! Nie zaniedbuj jej. Wprowadź dni, tygodnie bez treningów – najlepiej zaplanuj te przerwy z wyprzedzeniem, zadbaj o zdrowy, regularny sen – kładź się spać między 22 a 23, zadbaj, by sypiać 7-8 godzin, unikaj wysiłku i stresu w godzinach wieczornych, i zrezygnuj z telewizji czy przeglądania Internetu tuż przed zaśnięciem. Relaksuj się, pracuj z oddechem, może warto spróbować medytacji? Spotykaj się ze znajomymi, śmiej się, czytaj, śpiewaj, podróżuj, rób wszystko to, co sprawia Ci przyjemność, co budzi uśmiech na twarzy.

 

Jedz!

Kaloryczność naszej diety reguluje ilość hormonów tarczycy w organizmie. W praktyce oznacza to, że kiedy jesz za mało, a zwłaszcza, gdy jednocześnie intensywnie trenujesz, może dojść do spadku ich poziomu, i odwrotnie, gdy jesz więcej, ilość hormonów może się podwyższyć (i często tak prosta zmiana jest w stanie „wyleczyć” niedoczynność – o czym nie pamiętają lekarze, od razu wypisując receptę na hormon tarczycy). Inna kwestia, której warto się przyjrzeć, to ilość węglowodanów w Twoim menu. Ich ograniczenie jest ostatnio bardzo modne i rzeczywiście, wielu osobom służy, jednak jeśli jesteś aktywny, regularnie trenujesz, a do tego masz problemy z tarczycą, unikanie ich może okazać się jednym z gorszych pomysłów, który pogorszy pracę organizmu.

 

 

Kluczem do właściwego funkcjonowania tarczycy jest złoty środek, zarówno w temacie odżywiania, treningu i redukcji stresu. Tylko balans pozwoli Ci zachować zdrowie i osiągać zamierzone efekty sylwetkowo-sportowe.

 

 

 

 

ŹRÓDŁA:

https://www.restartmed.com/exercise-thyroid-problems/
https://chriskresser.com/why-you-may-need-to-exercise-less/

Media alarmują, że nadwaga i otyłość to obecnie największe zagrożenie dla zdrowia i jedna z najpoważniejszych chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Alarmują też, że jemy ZA DUŻO. 

Czy nadmierna konsumpcja to rzeczywiście nasz jedyny problem?  

Osoby, które do mnie trafiają, z reguły nie radzą sobie z nadmiarem i utratą kilogramów, są i takie, a to tyczy się głównie osób aktywnych fizycznie, które mają problem ze zdobyciem mięśni, utrzymaniem niskiego poziomu tkanki tłuszczowej, z energią i siłą.

ALE O CO CHODZI? 

O niedostateczne odżywienie organizmu. Zwłaszcza kobiety! w ramach przekonania, że im mniej zjedzą, tym więcej schudną, zaniżają spożywany pokarm do takiej ilości, która nie tylko uniemożliwia utratę tkanki tłuszczowej (ba! często powoduje jej wzrost!), ale prowadzi do mniej lub bardziej zauważalnej destrukcji organizmu. Sportowcy zaś, jak się okazuje, często nie są w stanie realnie ocenić swojego wydatku energetycznego, stąd po prostu jedzą za mało, pogarszając swoje wyniki sportowe i skład masy ciała.

TNIEMY! 

Niewielki dzienny deficyt kaloryczny na poziomie ok. 300-500 kalorii teoretycznie powinien powodować utratę masy ciała (w praktyce bywa różnie), jednak większe ograniczenia dotkliwie uderzają w metabolizm, prowadząc do zachwiania równowagi w organizmie. Zawsze powtarzam, że organizm ludzki to skomplikowana maszyna i cwana bestia, która zrobi wszystko, by po pierwsze – przetrwać, a po drugie –  czuć się bezpiecznie w każdych warunkach. Co to znaczy? Kiedy zbyt drastycznie ograniczasz ilość spożywanych kalorii, organizm zaczyna oszczędzać energię na “wyższe cele”. Mimo, że trenujesz i trzymasz niskokaloryczną dietę, odchudzanie zwalnia lub zatrzymuje się. Może być gorzej, jeśli organizm naprawdę się zbuntuje, na ujemnym bilansie kalorycznym możesz zacząć przybierać na “wadze”. 

CO SIĘ DZIEJE W ŚRODKU? 

ZDROWIE

Jeśli jesz za mało, zwalnia Twój wewnętrzny motor, czyli tarczyca, obniża się też czynność hormonów płciowych (uboga dieta to najczęstsza przyczyna problemów hormonalnych!! zarówno u kobiet, jak i mężczyzn), wzrasta natomiast poziom hormonów stresu, takich jak kortyzol – o nim pisałam TUTAJ. Przewlekle podwyższony poziom kortyzolu może doprowadzić do naprawdę poważnych problemów, wymienię kilka:

  • spowolniona przemiana materii i przybieranie na wadze,
  • utraty tkanki mięśniowej i przybieranie tkanki tłuszczowej (głównie w okolicy talii),
  • wzrost poziomu cukru we krwi (a stąd już blisko do insulinooporności, cukrzycy),
  • problemy trawienne,
  • rozregulowane hormony,
  • nasilone symptomy PMS (napady na konkretne pokarmy, zatrzymywanie wody w organizmie, chwiejność nastrojów),
  • słabsza odporność organizmu.

 

 

 

SYLWETKA 

Dla organizmu priorytety są oczywiste: oddychanie, regulacja temperatury, ciśnienia, to pierwsze, na co należy przeznaczyć dostarczaną energię, dlatego, gdy tego paliwa jest za mało, nie masz co liczyć na wzrost siły i pobijanie rekordów w martwym ciągu. Brak siły i energii to nie wszystko. Jeśli nie dasz swoim mięśniom wystarczająco silnego bodźca treningowego, nie będą rosły, jeśli bodziec dasz, ale nie dostarczysz im materiału do odbudowy, to Twoje mięśnie przejmą rolę paliwa dla organizmu, zatem szybko je stracisz  – proste! Mięśnie (ich siła, odbudowa) to ostatnie, na co organizm będzie przeznaczał dostarczaną dawkę energii i pierwsze, czego się pozbędzie, gdy będziesz się głodzić. Im mniej mięśni, tym niższy metabolizm, im niższy metabolizm, tym szybsze tycie… CO JESZCZE? 

Sygnały, które mogą wskazywać na to, że jesz za mało: 

  • utrata miesiączki,
  • zmniejszone libido,
  • niski poziom energii, ciągłe zmęczenie,
  • wahania nastroju, stany depresyjne,
  • problemy z koncentracją,
  • uczucie zimna,
  • zaparcia,
  • zachcianki na słodycze,
  • wypadanie włosów,
  • łamliwe paznokcie,
  • sucha, ziemista skóra.

 Dlaczego “mogą”? Bo podane objawy można już przypisać konkretnym jednostkom chorobowym, choćby niedoczynności tarczycy. Pamiętaj jednak, że jeśli problemów z tarczycą nie masz, kiedy przeciągasz niskokaloryczną dietę, możesz łatwo do nich doprowadzić. Dobra wiadomość jest taka, że jeśli w porę zauważysz, że niebezpiecznie obniżyłeś kaloryczność swojej diety, podwyższenie jej szybko przywróci Twój organizm do normy. Jeśli nie potrafisz obiektywnie “prześwietlić” swojej diety, dobrym pomysłem może być udanie się do specjalisty, który pomoże Ci ocenić Twój dotychczasowy sposób odżywiania i dopasuje go do aktualnych potrzeb Twojego organizmu, by ten mógł znów zacząć prawidłowo pracować. 

Uzdrowienie metabolizmu

Jeśli już wiesz, że nie jesz wystarczającej ilości kalorii, kolejnym krokiem jest podjęcie sensownych działań.
Większość ludzi, którzy nie spożywają wystarczającej ilości kalorii, traktuje to jako jedyny sposób na utrzymanie obecnej wagi.
Wydaje się im logiczne, że jedząc więcej, prawdopodobnie przybiorą na wadze. Czy tak się stanie?
Niestety, to może być konieczne, by przywrócić normalny metabolizm, jednak potem redukcja nadmiernych kilogramów będzie łatwiejsza, a w niektórych przypadkach w ogóle możliwa! Choć to trudny proces, najgorsze, co możesz zrobić, to nadal utrzymywać niską energetyczność diety i powodować przez to dalsze szkody. Zdecydowanie lepiej jest odzyskać kilka kilogramów i naprawić przyczynę problemu, by później móc schudnąć.

ILE MAM JEŚĆ? 

To trudne pytanie. O tym, ile dokładnie kalorii potrzebuje Twój organizm i jaki rozkład makroskładników będzie dla niego tym najlepszym, decyduje wiele czynników, m.in.: stan zdrowia, poziom aktywności fizycznej, poziom stresu, jakość snu, rodzaj wykonywanej pracy, itd. Choć określenie, ile dokładnie kalorii potrzebujesz jest skomplikowane, są sposoby, by oszacować, ile mniej więcej powinieneś jeść, reszta to obserwacja i bieżące modyfikacje.  Możesz przetestować któryś z dostępnych kalkulatorów: 

http://www.calculator.net/calorie-calculator.html 
https://www.bodybuilding.com/fun/macronutcal.htm 
http://www.freedieting.com/tools/calorie_calculator.htm 

Przestrzegam jednak, korzystaj z tych urządzeń z przymrużeniem oka 😉 Jeśli zdecydujesz się na podnoszenie kaloryczności swojej diety na własną rękę i boisz się nagłego wzrostu czy to masy ciała, czy tkanki tłuszczowej, rób to ostrożnie, dokładając np. 100-200 kcal tygodniowo i bacznie się obserwuj. UWAGA! Twój organizm może różnie zareagować. Możesz schudnąć, ale możesz też przybrać na wadze. Często taki wzrost może być chwilowy, więc panika z tej okazji jest mocno niewskazana. Organizm potrzebuje chwili czasu, by odnaleźć się w tej nowej dla niego sytuacji, obiecuję jednak, że będzie Ci wdzięczny!  Pamiętaj, żadna skrajność nie jest ani dobra, ani zdrowa. Zarówno zbyt dużo, jak i zbyt mało jedzenia może prowadzić do poważnych i niekorzystnych zmian w Twoim organizmie. Nie bój się eksperymentować, ale ZAWSZE rób to z głową.  
Znajdź odpowiednią ilość pożywienia, które będzie Ci służyło i ciesz się zdrowiem, siłą i szczupłą sylwetką!

    

ŹRÓDŁA:

  • https://chriskresser.com/are-you-an-under-eater-8-signs-youre-not-eating-enough/

  • http://www.coachcalorie.com/not-eating-enough-calories-to-lose-weight/ 

Jod jest pierwiastkiem chemicznym z grupy fluorowców, należący do niezbędnych bioaktywnych składników naszej diety. Jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów i wykazuje działanie ochronne w procesach zapalnych oraz nowotworowych.

Stężenie jodu w ludzkich narządach jest niewielkie – sięga około 20-25 mg. Jod gromadzony jest w gruczołach ślinowych, mięśniach szkieletowych, błonie śluzowej żołądka, gruczole mlekowym czy jajnikach u kobiet, ale aż 70-80% magazynuje się w gruczole tarczowym. I to właśnie z tarczycą związana jest najważniejsza rola jodu – od jego ilości uzależnione jest wydzielanie hormonów tarczycy: trójjodotyroniny (T3) i tyroksyny (T4).

Niedobór jodu skutkuje zmniejszoną produkcją hormonów, co najpierw prowadzi do wzrostu stężenia hormonu tyreotropowego (TSH), a następnie do obniżenia poziomu hormonów tarczycowych, powiększenia gruczołu tarczycy i powstania wola. Co ważne, niedobór jodu może zwiększać ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej.

Gdzie znajdziesz jod?

Jod należy do składników odżywczych, które nie są magazynowane w organizmie człowieka i musi być dostarczany przez nas z dietą.

Jod występuje w powietrzu, glebie i w żywych organizmach. Jego zawartość w pokarmach zależna jest od jego ilości w uprawnej ziemi.

Najwięcej jodu zawierają ryby morskie, owoce morza, algi i rośliny rosnące na glebach o dużej zawartości jodu. Źródłem jodu jest także jodowana sól (uwaga, sól himalajska z reguły nie zawiera jodu!). Jod z pożywieniem wchłania się na poziomie 80-92%, choć wchłanianie może być utrudnione między innymi przez rodanki, siarkocyjanki, goitrogeny, związki, które występują m.in. w kalafiorze, brokułach, kapuście, cebuli, owocach czy orzechach arachidowych. Soja także utrudnia wchłanianie jodu!

Jod absorbujemy też drogą oddechową i przez skórę, np. w trakcie pobytu miejscowościach nadmorskich, gdzie jod kumuluje się w powietrzu.

Nazwa produktuZawartość jodu [μg/100g produktu]
Ryby
Dorsz świeży110
Mintaj świeży103
Łosoś świeży44
Makrela wędzona40
Śledź solony/śledź wędzony30
Śledź świeży24,3
Tuńczyk w oleju25
Flądra świeża20
Pstrąg tęczowy świeży13
Szczupak świeży8
Mleko i jego przetwory
Ser rokpol tłusty40
Ser edamski tłusty30
Ser brie tłusty11,2
Kefir 2% tłuszczu7,5
Ser topiony edamski7,1
Maślanka 0,5% tłuszczu5,9
Jaja
Jaja kurze, całe9,5
Białko jaja kurzego6,8
Żółtko jaja kurzego12
Produkty zbożowe
Otręby pszenne31
Płatki owsiane5,9
Płatki żytnie5,7
Warzywa
Brokuły15
Groch (suche nasiona)13,9
Szpinak12
Rzodkiewka8
Soja (nasiona suche)6,3
Bób6
Orzechy
Laskowe17
Arachidowe13
Włoskie9
Inne
Sól biała, jodowana2293
Jodowana woda mineralna ‘Ustronianka’150 μg/l

Ile jodu potrzebujesz?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO, World Health Organization) rekomenduje:
– osoby dorosłe — 150 μg jodu/ /dobę
– kobiety w ciąży i podczas laktacji — 250 μg/dobę,
– w pierwszym roku życia – 50 μg/dobę,
– w wieku od 1–5 lat — 90 μg/dobę
– w wieku 6–12 lat — 120 μg/dobę

Gdy spożycie jodków jest mniejsze niż 50 μg/ /dobę, gruczoł tarczowy nie jest w stanie utrzymać syntezy hormonów tarczycy na właściwym poziomie. Prowadzi to do przerostu i zmiany struktury gruczołu, a ostatecznie do rozwoju niedoczynności tarczycy.

Jod i Hashimoto

Choć niedobory jodu ewidentnie wiążą się z powstaniem niedoczynności tarczycy i tworzeniem wola, często można napotkać się na informacje, że jego suplementacja może zmniejszać biosyntezę hormonów (co może wymagać zwiększenia dawki przyjmowanych hormonów) i prowadzić do zapoczątkowania/nasilenia procesu zapalnego tarczycy (choroba Hashimoto).

Ilość ma znaczenie

Jod może powodować problemy u niektórych pacjentów z niedoczynnością tarczycy i z Hashimoto, choć negatywna reakcja występuje zwykle wtedy, gdy przyjmowana dawka jodu jest zbyt wysoka lub gdy u danego pacjenta występuje niedobór selenu.

Skąd masz wiedzieć, że jod Ci szkodzi?

Przedawkowanie jodu prowadzi do zaostrzenia objawów choroby:

  • nagły wzrost zmęczenia,
  • przyrost masy ciała z niejasnego źródła bez zmiany diety,
  • ogólne uczucie osłabienia lub złego samopoczucia,
  • nagłe nasilenie bólu stawów/bólu mięśni,
  • szybsze bicie serca, roztrzęsienie lub uczucie nieprzyjemnego „pośpiechu”,
  • trudności z koncentracją lub niezdolność do skupienia się na trudnych zadaniach.

Przy oznaczeniu hormonów tarczycy i przeciwciał może zauważyć:

  • zmiany poziomu TSH (zwykle wzrost),
  • wzrost przeciwciał tarczycowych,
  • wzrost OB i CRP (markery stanu zapalnego.

Objawy powinny ustąpić stosunkowo szybko po zaprzestaniu przyjmowania jodu.

JOD – czy suplementować?

Choć wyniki badań nie zawsze w pełni oddają stan rzeczywisty (badanie), przed włączeniem suplementacji warto oznaczyć poziom jodu w dobowej zbiórce moczu.

Przy jego niedoborze, dobrze przedyskutować ewentualną suplementację z endokrynologiem, pamiętając przy tym, że niezbędne jest jednoczesne przyjmowanie selenu.




Źródła:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29374374/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9703374/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3637997/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2431232/
http://www.czytelniamedyczna.pl/5426,profilaktyka-niedoboru-jodu.html
Kyra Kauffmann, Sascha Kauffmann; “Jod. Nowo odkryte zastosowanie w terapiach chorób cywilizacyjnych. ”; Wydawnictwo Vital;
Kunachowicz H, Nadolna I, Przygoda B, et al. Wartość odżywcza wybranych produktów spożywczych i typowych potraw. Wydanie V rozszerzone. PZWL 2009: 114–117.